Adaptogeny – brzmią tajemniczo, prawda? W ostatnich latach zrobiło się o nich głośno. Ich zwolennicy cenią je za zdolność do wspierania organizmu w walce ze stresem, dekoncentracją, trawieniem czy bezsennością. Krytycy z kolei twierdzą, że to tylko efekt placebo. Kto ma rację?
Co to jest adaptogen?
Zanim zaczniemy mówić o tym, czy adaptogeny naprawdę działają, na początku wyjaśnimy, czym one właściwie są. To rośliny i substancje naturalne – tylko tyle. Nie znajdziesz w nich składników chemicznych, których nazwa nic Ci nie mówi.
Wyjątkowość adaptogenów polega na tym, że nie działają w jeden określony sposób, ale modulują reakcję organizmu, pomagając mu wrócić do równowagi. Połączenie różnych roślin, które mogą poprawić wydolność fizyczną i odporność na stres to swego rodzaju trener Twojego układu nerwowego – wspierają, kiedy go potrzebujesz, ale nie wymuszają jednego konkretnego efektu. Dodatkowo działają tam, gdzie faktycznie jest to potrzebne, nie stymulując zdrowego i prawidłowo funkcjonującego organizmu.
Historia adaptogenów sięga tysięcy lat wstecz, gdzie były wykorzystywane głównie w medycynie ajurwedyjskiej, chińskiej i syberyjskiej. Teraz możemy czerpać z mądrości naszych przodków, a przede wszystkim natury!
Jak działają adaptogeny?
Sposób, w jaki adaptogeny oddziałują na nasz organizm, jest bardzo złożony, a naukowcy wciąż pracują nad dokładnym jego poznaniem. Uważa się jednak, że wyciągi z roślin przede wszystkim regulują oś HPA (podwzgórze-przysadka-nadnercza), czyli system odpowiedzialny za naszą reakcję na stres.
Co więcej, adaptogeny wzmacniają układ odpornościowy, działają przeciwzapalnie i poprawiają funkcje poznawcze. Brzmi świetnie, prawda? Ale czy mamy na to naukowe dowody?
Badania naukowe – mit czy prawda?
Współcześni klienci są coraz bardziej wyczuleni na różne triki marketingowe (i bardzo dobrze!). O ile w kwestii suplementów, producenci faktycznie czasami przesadzają z obietnicami, to same adaptogeny mają solidne zaplecze badawcze.
- Ashwagandha – ta roślina ma prawdziwą moc! Badania wykazały, że regularne stosowanie jej wyciągu obniża poziom kortyzolu i pomaga radzić sobie ze stresem, a także problemem bezsenności. Ashwagandhę znajdziesz m.in. w naszym G NIGHT!
- Różeniec górski – testy kliniczne potwierdziły, że różeniec górski, którego znajdziesz w G FOCUS, chroni komórki nerwowe przed stresem oksydacyjnym, wspiera układ nerwowy i układ odpornościowy, zmniejsza stany zapalne oraz uczucie zmęczenia.
- Żeń-szeń syberyjski – badania pokazały, że u osób, które regularnie przyjmują wyciąg tej rośliny, poprawiły się funkcje pamięci. Sprawdź G ACTIVE i dodaj sobie umysłowego powera!
A teraz szach-mat niedowiarki! Efekty działania powyższych wyciągów roślinnych były mierzalne i powtarzalne, a więc nie można tutaj mówić o samej wierze pacjenta w ich działanie. To najważniejszy argument przemawiający za tym, że adaptogeny nie są placebo.
Jak stosować adaptogeny, aby zobaczyć ich działanie?
Nie ma co się oszukiwać. Nie ma na świecie specyfików (naturalnych i syntetycznych), które po jednej dawce działają cuda. Mimo że bardzo byśmy tego chcieli, no cóż, pewnych kwestii nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Adaptogeny również nie są magicznym środkiem, a żeby czerpać z nich realne korzyści, należy pamiętać o kilku zasadach. Bez tego ani rusz!
- Przede wszystkim regularność i długotrwałe stosowanie. Adaptogen to nie tabletka przeciwbólowa – daj mu czas, aby zobaczyć pozytywny wpływ na organizm.
- Odpowiednia dawka – za dużo, za mało? Niektóre substancje działają w niskich dawkach, inne wymagają nieco większego stężenia. Wszystkie adaptogeny od Have a G Day mają dokładnie informacje o zalecanej dziennej porcji, której warto przestrzegać.
- Jakość ma znaczenie – niestety, popularność adaptogenów sprawiła, że na rynku pojawił się ich wysyp… również tych słabej jakości, a nawet podróbek. Wybieraj tylko sprawdzone źródła, najlepiej producentów, którzy specjalizują się tylko w tym rodzaju substancji – dokładnie jak Have a G Day!
Efekt placebo? Istnieje i działa. Jeśli ktoś głęboko wierzy, że coś mu pomoże, to często rzeczywiście odczuwa poprawę – medycyna widziała już prawdziwe cuda. W przypadku adaptogenów mowa jednak o czymś znacznie większym niż autosugestia. Badania wykazują konkretne reakcje organizmu, dlatego to nie tylko kwestia psychologii, ale realnego działania na poziomie biochemicznym. Jeśli więc szukasz naturalnego wsparcia, możemy powiedzieć Ci tylko jedno – HAVE A G DAY!